Kategorie
Wino

10 najbardziej poszukiwanych win z Nowej Zelandii – czy nadciąga ciemna przyszłość?

Na podstawie zestawienia Wine Searcher w artykule The World’s Most Wanted New Zealand Wines

Jak wywołać drżenie powiek i zgrzytanie zębami u winiarza z Nowej Zelandii? To proste, wystarczy z uśmiechem skonstatować, że Kiwi robią tylko Sauvignon Blanc. Bo chociaż Sauvignon faktycznie stanowi tu 60% upraw i 80% eksportu, to wśród najwyżej ocenianych etykiet z roku na rok szczep ten traci na znaczeniu.

Winnice Te Mata w Hawke’s Bay w porannym słońcu.

Najbardziej poszukiwane, nieco mniej znane – Pinot Noir i Chardonnay

Tak, inne szczepy winorośli także rosną w Nowej Zelandii. Najbardziej osławionym pośród nich jest Pinot Noir, zyskujący coraz większą popularność na rynku międzynarodowym. W Nowej Zelandii Pinot to poważna sprawa, każdy region na południe od Hawke’s Bay może poszczycić się jakimś szlachetnym przedstawicielem tego gatunku. Zachwyca także bogactwo stylów, od eleganckich, aksamitnych win z Martinborough po skoncentrowane, intensywne z Central Otago. Z cała pewnością Pinot otworzył przed nowozelandzkimi winiarzami całe nowe światy.

Wraz z Chardonnay Pinot jest podstawą doskonałych win musujących tworzonych metodą tradycyjną, ale samo Chardonnay jest bardziej warte uwagi jako wino spokojne. Wydaje się być niestety najbardziej niedocenianą nowozelandzka opcją, choć na wyspach czai się horda producentów tworzących światowej klasy wina w całym wachlarzu stylów.

Jules Taylor On The Quiet Sauvignon Blanc – przykład beczkowanego Sauvignon z Marlborough, które łączy owocowość z walorami dębu.

Sauvignon Blanc – nowozelandzkie bóstwo o wielu twarzach

Choć supremacja Sauvignon jest w kraju Kiwi nadal bezsprzeczna, przestało ono być gładkim monolitem. Różnorodność stylów jest dziś ogromna, od tak uwielbianych, eksplodujących owocem win (Cloudy Bay, Jules Taylor i in. ) po nieco bardziej powściągliwe, beczkowane wersje (Dog Point, Greywacke), które wołają o pairing z jedzeniem. Stara zależność od Sauvignon rozluźnia się nie tylko u producentów, ale także – co ważniejsze – u konsumentów. Wystarczy rzucić okiem na listę najbardziej poszukiwanych w ubiegłym roku win z Nowej Zelandii:

Najbardziej poszukiwane wina nowozelandzkie wg Wine-Searcher:

Nazwa winaPunktacjaŚrednia cena (w USD)
Cloudy Bay Sauvignon Blanc, Marlborough90$28
Ata Rangi Pinot Noir, Martinborough93$55
Dog Point Sauvignon Blanc, Marlborough91$20
Kim Crawford Sauvignon Blanc, Marlborough88$16
Te Mata Estate Coleraine, Hawke’s Bay93$67
Cloudy Bay Te Koko Sauvignon Blanc, Marlborough91$46
Felton Road Bannockburn Pinot Noir, Bannockburn92$46
Stonyridge Vineyard Larose, Waiheke Island90$160
Oyster Bay Sauvignon Blanc, Marlborough87$11
Cloudy Bay Pinot Noir, Marlborough90$35

Czerwona strona mocy

Dominacja Sauvignon naprawdę drży w posadach. Na tej samej liście trzy lata wcześniej było aż osiem Savvy-ch, dziś nadal stanowią połowę, ale na drugim miejscu mamy Pinota, a dalej aż dwa blendy Bordeaux. Cabernety nieco wycofały się w cień w ciągu ostatniej dekady, zwłaszcza po spektakularnych sukcesach Syrah (z Hawke’s Bay i Waiheke), więc dwa takie wina w top 10 naprawdę mają znaczenie.

Stonyridge Larose przez dekady uważany był za wzorzec dla win z Wyspy Waiheke, pojawiał się i znikał z listy. Znany ze swej wysokiej (przynajmniej na standardy nowozelandzkie) ceny, pozwolił innym winom z regionu na wejście na rynek w relatywnie wysoką marżą. Coleraine natomiast było ikoną od swego pierwszego komercyjnego rocznika 1982 i od tamtej pory uważane jest za klasyk. Jest hołdem złożonym determinacji założyciela Te Mata Estate, Johna Buck’a, by wyprodukować na wzgórzach Havelock Hills w Hawke’s Bay blend Bordeaux najwyższej jakości. Przez wiele, często samotnych, lat torowało drogę innym nowozelandzkim czerwieniom, dobrze jest wiec widzieć je na liście najbardziej pożądanych win kraju.

Chociaż fundament historii przemysłu winiarskiego Nowej Zelandii na zawsze pozostanie wsparty na Sauvignon Blanc, być może jesteśmy świadkami pierwszych od 40 lat sygnałów, że oto przed nami ciemniejsza, czerwieńsza przyszłość?

***

Spośród 10 najbardziej poszukiwanych win z Nowej Zelandii w naszym portfolio znajdziesz Te Mata Estate Coleraine w kilku rocznikach (to wino pojawia się na innych listach nawet na pierwszej pozycji – sprawdź np. zestawienie Wine Enthusiast) oraz Dog Point Sauvignon Blanc, także w beczkowanej wersji Section 94. Polecamy także wspomniane w oryginalnym artykule Syrah z Hawke’s Bay – Te Mata Estate Bullnose Syrah oraz Te Mata Estate Vineyards Syrah.

Kategorie
Wino

Nowa Zelandia – nie tylko Marlborough

Dziś przeciętny amator wina z regionów winiarskich Nowej Zelandii wymieniłby Marlborough, a z popularnych tam szczepów – Sauvignon Blanc. Ale historia Sauvignon z Marlborough nie sięga nawet pięćdziesięciu lat wstecz, a różnorodność terroir pozwala na tworzenie stylów tak odległych, jak różnią się Bordeaux i południowa Hiszpania. Bo w Nowej Zelandii, podobnie jak w innych krajach Nowego Świata, winiarstwo narodziło się dwa razy. Wraz z pierwszą umieszczoną w ziemi sadzonką i po raz drugi, gdy odkryty zostaje drzemiący w niej potencjał. Dla ciekawych Nowego Świata przedstawiam najważniejsze fakty o Nowej Zelandii w pigułce.

Zbiory Pinot Noir w winnicach Jules Taylor w Marlborough. Na drugiej półkuli odbywają się w czasie, gdy u nas zaczyna się wiosna. Fot. dzięki uprzejmości Jules Taylor Wines.

Pierwsze winorośle w Nowej Zelandii

Za umowną datę zasadzenia pierwszej winorośli w Nowej Zelandii przyjmuje się rok 1819. Natomiast honor prowadzenia pierwszej winnicy komercyjnej przypadł niedługo później niejakiemu Jamesowi Busby, Szkotowi z pochodzenia, który wiedzę o winie zdobywał w Bordeaux. Nic więc dziwnego, że do epidemii filoksery najszerzej uprawianym szczepem był Cabernet Sauvignon. Po klęsce filoksery sadzono głownie odmiany neutralne (jak Muller Thurgau) oraz hybrydy. Jedna z nich, Isabelle, aż do 1960 r. stała się główną uprawą w kraju. Gdyby udało Ci się zdobyć nowozelandzkie wino w latach 50-tych, z dużym prawdopodobieństwem byłoby to więc nie Sauvignon, a Isabelle. Kupić tamtejsze wino nie było jednak wcale łatwo. Na wyspach długo obowiązywały restrykcje dotyczące sprzedaży alkoholu; w XIX wieku można było go nabyć wyłącznie na imprezy okolicznościowe. Pierwsze sklepy z winami pojawiły się dopiero po II Wojnie Światowej, a do marketów wina nowozelandzkie trafiły dopiero w latach 90-tych.

Widok na Hawke’s Bay, gdzie winnica Te Mata produkuje swoje słynne blendy Bordeaux – Awateę i Coleraine. Fot. dzięki uprzejmości Te Mata Estate Winery.

Fenomen Marlborough

W 1960 roku Nowa Zelandia posiadała zaledwie 400 ha winnic. Dziś jest ich ponad 50 razy więcej. Rozwój zainspirowany został sukcesem winiarstwa australijskiego. Początkowo winogrodnicy stawiali na Muller Thurgau, a wszystkie uprawy znajdowały się na Wyspie Północnej. Jednak odkrycie aromatycznego charakteru nowozelandzkiego Sauvignon Blanc zmieniło wszystko. Zapotrzebowanie na ziemie pod winnice zmusiło winiarzy do poszukiwania nowych regionów i tak, w 1973 r., w Marlborough założono pierwszą winnicę na Wyspie Południowej. Boom na nowe wina sprawił, że infrastruktura nie nadążała za popytem, a winogrona wożono do przetwórni przez cieśninę Cooka. Sukces ten zachęcił właścicieli winnic do eksperymentowania z kolejnymi odmianami, dzięki czemu dziś możemy napić się Pinot Noir z Marlborough czy klasycznego blendu Boreaux z Hawke’s Bay.

Jules Taylor, tegoroczna Winemaker of the Year i George Elworthy, jej mąż i ojciec ulubionej przez naszych klientów marki Better Half. Najciekawsza para winiarzy z Marlborough. Fot. dzięki uprzejmości Jules Taylor Wines.

Kilka słów o geografii

Nowa Zelandia jest nie tylko najbardziej osamotnionym ze wszystkich lądów i najdalej na południe wysuniętym krajem winiarskim na świecie. Rozpiętość pomiędzy jej krańcami to aż 9° szerokości geograficznej. Od subtropikalnych okolic Auckland na 36 równoleżniku, co można porównać do południowej Hiszpanii, po 45° i odległe o niemal 1600 km Central Otago, którego klimat najbardziej przypomina Szampanię. Wyspy pozostają pod wpływem prądów antarktycznych, a różnorodność mikroklimatów i gleb na tych niewielkich skrawkach lądu poprzecinanych łańcuchami górskimi daje niemal nieskończone możliwości tworzenia odrębnych stylów wina.

Widok na oszronione winnice Pyramid Valley w Canterbury. Fot. dzięki uprzejmości Pyramid Valley Wines.

Regiony winiarskie Nowej Zelandii

Wyspa Północna – kolebka nowozelandzkiego winiarstwa

  • NORTHLAND – najcieplejszy z wszystkich nowozelandzkich regionów, jeden z pierwszych odkrytych dla winorośli. Duża wilgotność sprzyja rozwojowi chorób grzybicznych, ale także rozwojowi szlachetnej pleśni. Główne szczepy w regionie to Cabernet, Merlot i Chardonnay.
  • AUCKLAND – przed odkryciem Wyspy Południowej dla winiarstwa znajdowała się tu połowa wszystkich winnic w kraju. Ze względów historycznych swoje siedziby ma tu wiele przedsiębiorstw winiarskich.
  • BAY OF PLENTY I WAIKATO – dwa przylegające do siebie regiony na północnym krańcu wyspy. Nazwa Zatoka Obfitości wiele mówi o tutejszych warunkach; ciepłe, wilgotne rejony nie sprzyjają wszystkim odmianom. Oba regiony produkują łącznie zaledwie 3% wina Nowej Zelandii. Uprawy koncentrują się tu przede wszystkim na Cabernet Sauvignon, Sauvignon Blanc i Chardonnay.
  • GISBORNE (POVERTY BAY) – wizytówką regionu są żyzne gleby w dolinie rzeki Waipaoa. Dają one doskonałe warunki do produkcji poślednich win białych, jednak powstają tu także wysokiej jakości wina z wczesnych odmian białych i czerwonych.
  • HAWKE’S BAY – najsuchsze miejsce w całej Nowej Zelandii, posiada także niezwykle zróżnicowane podłoża. Klimatem zbliżone jest do Bordeaux, stąd uprawia się tu wiele czerwonych odmian, ale świetnie udaje się tu także Sauvignon i Chardonnay. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych winnic w regionie jest Te Mata Estate, z której wina od lat znajdują się w naszym portfolio. Ciągle odkrywa się tu nowe terroir o niezwykłych właściwościach, jak chociażby znane z blendów Bordeaux Gimblett Gravels, gdzie poważniejsze nasadzenia rozpoczęto dopiero pod koniec lat 90-tych. Pochodzi stamtąd także część gron Syrah użytych do produkcji kultowego Te Mata Estate Bullnose Syrah.
  • WAIRARAPA – suchy i chłodny region, najbardziej znany z subregionu o nazwie Martingorough, skąd pochodzą wyróżniające się Rieslingi.
Widok na charakterystyczny budynek winnicy Te Mata Estate w Hawke’s Bay. Prócz odmian typowych dla Bordeaux powstaje tu też niesamowite Te Mata Estate Sauvignon Blanc. Fot. dzięki uprzejmości Te Mata Wines.

Wyspa Południowa – drugi dom Sauvignon Blanc i Pinot Noir

  • NELSON może się poszczycić największą ilością dni słonecznych w całej Nowej Zelandii. Leży na północnym krańcu Wyspy Południowej. Mieści się tu wiele małych winnic założonych w miejsce dawnych sadów. Typowe odmiany to Sauvignon Blanc i Chardonnay, które dają tu wina bogate i bardzo owocowe. Reprezentantem tego stylu będzie np. Torrent Bay Chardonnay. Warto także spróbować Torrent Bay Sauvignon Rose, powstające wyłącznie z gron Sauvignon Blanc, ale w kontakcie ze skórkami Pinot Noir, którym zawdzięcza barwę i truskawkowe aromaty.
  • MARLBOROUGH – ten osłonięty należącym do Alp Południowych łańcuchem górskim Kaikoura region cechuje dobre nasłonecznienie i przepuszczalne gleby. Dzięki typowym dla regionów górskich wysokim amplitudom temperatur pomiędzy dniem a nocą grona dojrzewają powoli, pozwalając na koncentracje aromatów i zachowanie pożądanej kwasowości. Chociaż mówiąc Marlborough myślimy Sauvignon Blanc, powstają tu też świetne wina z innych odmian, jak chociażby Pinot Noir czy nawet Gruner Veltliner. Polecamy kultowe Dog Point Vineyards oraz wina tegorocznej Winemaker of the Year, Jules Taylor.
  • CANTERBURY I WAIPARA – to kraina odmian burgundzkich, Chardonnay i Pinot Noir. Pada tu niewiele, a gleby są dość różnorodne. Znaleźć tu można niezwykłe, butikowe winnice, z których każda zasługuje na własny wpis na blogu. W naszym sklepie w Gdyni można nabyć butelki z organicznej winnicy Pyramid Valley znajdującej się w tym regionie.
  • CENTRAL OTAGO I OTAGO – najbardziej wysunięte na południe regiony Nowej Zelandii. Symbolem regionu Central Otago jest Pinot Noir. Choć pierwsza winnica powstała tu dopiero 1976 r., jakość gron Pinot Noir gwarantuje doskonały klimat o niskiej wilgotności i dużych dobowych amplitudach temperatur.
Widok na Torrent Bay w regionie Nelson, skąd pochodzi Torrent Bay Sauvignon Rose. Fot. dzięki uprzejmości Torrent Bay Wines.

O winach z dwóch regionów, Nelson i Marlborough, opowiada sommelier Wojtek Boguniecki w dwóch kolejnych filmach z naszego cyklu.